Najsurowsze kary w szkołach świata: za co karzą uczniów w różnych krajach
Ciekawe pomysły /...
Historie z życia wzięte
Grzebiąc raczej w Internecie i odwołując się do urzędników oświatowych, dowiedzieliśmy się, że na świecie są jeszcze potwory i są szkoły, w których karzą, o wiele gorzej niż nasza czerwona pasta do zębów.
Kraje trzeciego świataTo
Pakistan. Tutaj Twoje dziecko będzie musiało czytać Koran przez około 8 godzin dziennie, i to tylko
za spóźnienie się na zajęcia o dwie minuty! A naoczni świadkowie mówią, że zasada jest tak surowa, że dotyczy wszystkich, zarówno nauczycieli, jak i dzieci, które mają uzasadnione powody spóźnienia.
Podobnie jest w Afryce, gdzie nadal obowiązują najsurowsze kary za zwykłe złośliwości. W
Namibii, na przykład, delikwent musi stać pod drzewem z gniazdem os przez kilka godzin. Dotyczy to zwłaszcza dziewczynek, które nie mają prawa chodzić do szkoły i czasem przychodzą popatrzeć na chłopców. To się przecież nazywa szkoła!
Liberia i Kenia nie pozostają daleko w tyle. Tam dzieci są biczowane za nieposłuszeństwo.
W Myanmarze (który jest małym krajem poza Chinami) kary są jeszcze gorsze. Dzieci otrzymują chłostę na oczach całej klasy za najczęstsze przewinienia (rozmowa w klasie, bieganie na przerwie, błędy w pracy domowej). W przypadku poważniejszych błędów, uczniowie są zmuszani do kucania ze skrzyżowanymi ramionami, podczas gdy tak zwany "nauczyciel" odciąga uszy do tyłu.
A jak jest w cywilizowanej Europie?
I choć może się to wydawać przerażające, nawet w bardziej rozwiniętych krajach kary cielesne są wciąż obecne. I to właśnie
Wielka Brytania z tego słynie. W 2011 roku konserwatywna partia rządowa zakazała tej właśnie kary cielesnej w szkole, uzasadniając to tym, że młode pokolenie stało się zbyt dzikie i żyło na otwartych przestrzeniach internetu.
Ale we
Francji, na przykład, uczeń może mieć kłopoty z powodu rodziców, którzy spóźnili się na odbiór dziecka ze szkoły. Nałożono nawet grzywny na tych, którzy spóźnili się do dziecka więcej niż dwa razy. W tym przypadku dziecko otrzymuje ocenę niedostateczną z zachowania.
Niemcy są bardziej lojalni wobec swojego nowego pokolenia. Ale ma też karę, której uczniowie się boją. Szkoła letnia. Jeśli nie masz wystarczającej liczby godzin obecności, bez względu na przyczynę, chorobę lub coś poważniejszego, szkoła zobowiązuje Cię do uczęszczania do specjalnej szkoły letniej codziennie przez trzy tygodnie zamiast wakacji. Płacą za to oczywiście rodzice.
Reszta świataKoreański
system edukacji obejmuje dwa rodzaje kar. Karanie indywidualne i karanie grupowe. Pierwszy z nich dotyczy drobnych błędów, np. nieodrobienia pracy domowej lub nieodpowiedniego zachowania na lekcji. Polega ona na uderzaniu wskaźnikiem w różne części ciała. Nauczyciele, którzy byli w nietradycyjnych koreańskich klasach twierdzą, że ciosy nie są mocne i nikt nigdy nie płacze ani nie narzeka po takiej karze. Kara grupowa, z drugiej strony, jest wtedy, gdy niepowodzenie jednej osoby jest podnoszone przez wszystkich. Najczęściej cała klasa jest zmuszana do stania i trzymania rąk w górze. Niełatwe zadanie, mówię wam.
Brazylijscy nauczyciele od wieków stosowali kary cielesne jako najskuteczniejszą karę dla psotników. Ale teraz system edukacji w
Brazylii jest humanitarny i najgorszą karą dla psotnego chłopca jest zakaz gry w piłkę podczas przerwy.
Z drugiej strony
Japończycy słyną z subtelności w karaniu kolejnych pokoleń. Uczniowi, który był nieuważny na lekcji, kazano stać z miską na głowie i trzymać stopę pod kątem prostym do ziemi. Teraz Japończycy żałują, że ten etap minął i dają swoim dzieciom maksymalne możliwości rozwoju osobistego.
Nie można ignorować chwalebnej
Ameryki. Tutejszy system edukacji jest, moim zdaniem, najbardziej skomplikowany na świecie. W końcu jest tyle państw, ile jest kryteriów oceny uczniów. Przemoc cielesną wobec dzieci można spotkać w niektórych miejscach: Alabama, Georgia i Arkansas.
To właśnie
Alabama trafiła na pierwsze strony gazet, kiedy matka siedmioletniego chłopca, Jonathana Curtisa, złożyła doniesienie na policję o pobiciu jej syna przez nauczyciela. Według chłopca, doznał on wielu obrażeń i siniaków, ponieważ
bez pozwolenia zaglądał do klasy ! Dyrektor szkoły Jonathana, badając ten incydent, stwierdził, że nauczycielka miała rację i że kara była całkowicie sprawiedliwa.
Jednak w większości przypadków, zarówno w
USA, jak i w sąsiedniej Kanadzie, najsurowszą karą jest zakaz uczęszczania do szkoły przez pewien okres czasu. Jeśli dziecko jest karane za nieposłuszeństwo w klasie, rodzice powinni zabrać je do psychoterapeuty, aby zbadał przyczyny takiego zachowania.
Jeśli chodzi o
Rosję i Ukrainę, to u nas oczywiście nie ma tak absurdalnych metod wychowawczych, ale są pojedyncze przypadki dziwnego, a czasem okrutnego karania dzieci.
Na przykład w wielu krajowych szkołach uczniowie są pozostawiani bez przerw, a nawet bez odpowiedzi w klasie tylko dlatego, że ich rodzice nie podpisali notatki lub notatki nauczyciela. Kiedyś widziałem zdjęcie 50-letniej doświadczonej nauczycielki, która zostawiła drugoklasistę w klasie podczas spaceru tylko dlatego, że jego rodzice nie podpisali arkusza ocen. Jakiego rodzaju jest to edukacja, zapytacie?
Ale szkoła Butchanskaya #5 w regionie Kijowa stał się znany w kraju dla metody karania, takich jak "tablica". Każdy, kto się spóźnił lub nie przyszedł w mundurze, był natychmiast fotografowany na miejscu i wywieszany na tablicy z obraźliwymi napisami. Taka innowacja była inicjatywą dyrektora szkoły, ale dzięki Bogu się nie przyjęła.
Takie właśnie są, szkoły XXI wieku.
Czy komuś trzeba przypominać, że każde dziecko jest bystrą jednostką z cennym i delikatnym światem wewnętrznym? A my, dorośli, jesteśmy zobowiązani do pielęgnowania, rozwijania, kochania i inwestowania w każdą małą osobę wszystkiego, co dobre i słuszne, co możemy dać. A jeśli nagle spotkacie się z okrutnym i absurdalnym podejściem do dzieci ze strony szkoły lub rodziców, nie milczcie! Opowiedz o tym, uratuj nowe życie!
Autor: Darya Shimanskaya Omów artykuł
Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn:
- Przeczytaj także
- komentarze